wtorek, 23 października 2012

Odkryłam...herbatki owocowe!

To tak dietowo dziś planuję, śniadanie około 300 kcal, kawę z mlekiem, herbatki owocowe.
Ćwiczenia, zobaczymy zazwyczaj podciągam się na drążku, choć nie widzę by to coś dawało...
Waga rano 66,3 kg znowu ta 6 z przodu ale nie dam się zwariować.
Nie ma mnie dziś w szkole, czuję się słabo.
Po wczorajszej randce z toaletą bolał mnie brzuch.
Ściskało mnie w żołądku, a przy schyleniu się "podchodziło" mi do gardła. Fuj! Tfu. Nie znoszę rzygać, ale to jest konieczność. Czasami już nad muszlą klozetową w trakcie prowokowania wymiotów czuję się dobrze, czuję że robię coś słusznego, wyrzucam z siebie szlam, tkanki łączne sałaty i śmieci, oraz całe te bagno, cały ten tłuszcz...
Potem jednak nadchodzi poczucie rozżalenia i rozgoryczenia, porażki.
Mam wrażenie że zawiodłam, że wszystko zrobiłam źle, zjadłam, popełniłam grzech niewybaczalny względem siebie...
Czuję się okropnie gruba, ale nie potrafię ćwiczyć bo jak patrzę na te tłuste ciało wyginające się w rytm ćwiczeń, to chce mi się wymiotować. Jedyne moje ćwiczenia to drążek, podciąganie się na nim.
Polecam kawę na czczo, z mlekiem i słodzikiem. Zabija głód jeżeli jest pita na pusty żołądek.
A dlaczego z mlekiem, przecież mleko to kalorie?
Bo inaczej samą kawą podrażniamy ścianki żołądka, uwierzcie mi to nie jest zdrowe.
Mleko łagodzi negatywny wpływ kawy na żołądek.
Jeżeli macie problemy na tle napadów...
Polecam zawsze mieć przy sobie lizaki np. z tesco. Nie są drogie. 10 lizaków w opakowaniu 1.12 zł albo 1.69zł. Jeden ma chyba coś koło 32 kcal, jeżeli dobrze pamiętam.


 No i gumy owocowe są świetne! 
Mogą być też nie owocowe ale nie minie wam wtedy ochota na smak więc polecam owocowe.
Guma orbit arbuzowa jest naprawdę pyszna i niskokaloryczna, 1 ma coś z 3 kcal
Jabłkowa też jest niezła, ale szybciej traci smak, jest jeszcze truskawkowa więc naprawdę jest w czym wybierać. :)












Herbatka owocowa ze słodzikiem jest naprawdę pyszna! (polecam te z lidla) i zapychająca. Pijcie na ciepło, bo na zimo już nie działa tak dobrze na głód. No i rosołki na ciepło z kostki, też nie są złe.
Najlepiej bierzcie od razu 2 saszetki herbatki owocowej do  kubka (ja mam kubek 400 mll) , wtedy smak owoców jest intensywniejszy, a słodzik dodaje słodyczy. To naprawdę pomaga i jest pyszne!












Aha i przypomniało mi się cos jeszcze, coś czym chciałabym się z wami podzielić...
Czy też tak macie że jak ktoś mówi wam komplement, to macie wrażenie że kłamie?
Ostatnio spytałam moją mamę, na ile kilogramów wyglądam. Moim zdaniem (ale podobno anorektyczka ma zaburzony wzgląd w swoje ciało, wątpię jak dla mnie jestem wannarexic z tą słoniową wagą...) wyglądam na 70 kg...
*A mama do mnie:Hmm no nie wiem jakieś 50kg?
 WTF? Nie znoszę tych kłamstw.
JA chcę realny pogląd a nie takie kłamstwa, takimi tekstami karmi się idiotów i dzieci.
Ostatnio byłam na imprezie w barze znajomy świętował swoje 18 urodziny.
Tort? Tak był. Ale go nie tknęłam...
Wszyscy wielkie oczy i odwieczne pytanie...
*Czy jesteś na diecie? Po co? Jesteś szczupła...
O.O Ja? Szczupła? Gdzie bo nie widzę. Nie znoszę tego.
P. zaczął mnie podrywać, przyjaciel K. mojego znajomego.
Nie nie jest brzydki, ale chłopak to problem i wypady na jedzenie...
Najbardziej mnie rozbawiło kiedy powiedział mi że mam piękny uśmiech i ładną figurę nie taką tyczkowatą...



Szczerze mówiąc zamiast mnie rozbawić, dobiło mnie to...
Zrobiło mi się przykro.
Poczułam się dotknięta, ale uśmiechałam się jak ta idiotka na pierwszym balu, choć wszyscy rzekomi znajomi obrabiają jej dupę na boku, a chłopak spał z połową miasta...
Po powrocie do domu, poryczałam się wtulona w poduszkę...
Przeklinając kalorie tkwiące w piwie...
Choć nigdy nie utyłam od piwa, ale może dlatego że zazwyczaj nic nie jadłam tego dnia którego piłam...

1 komentarz: