Formalności załatwione, bibliografia napisana razem z planem ramowym i złożona.
Teraz tylko nauka na maturę i matura. : ) ufff miałam wrażenie że nie wyrobię, ale dałam sobie radę.
Dieta jak zwykle, dziś 2 nieduże kanapki z chleba pszennego z sałatą i kawa. Przez resztę dnia herbaty i woda, woda duuużo wody.
Jestem z siebie zadowolona i nawet dumna, bo jednak jak się uparłam to piszę tą maturę i wogóle wszystko załatwione.
Jestem nieco zmęczona, ale zadowolona.
Na minus mogę dać to że jestem aaarcy tłusta, ale najważniejsze jest to że dążę do celu i kiedyś go osiągnę.
Trzymajcie się. :*
Świetnie że piszesz tą maturę, upór dobra rzecz ;)
OdpowiedzUsuńBilans genialny, oby tak dalej słońce ;*
Świetny blog! Będę czytać dalej :)
OdpowiedzUsuń