poniedziałek, 18 lutego 2013

I don't know, what I want.

Dziś moje imieniny, szczegół że nikt o nich nie pamiętał i miałam okropny ból zatok, a no i się popłakałam. Kłótnia.
Wczoraj było same śniadanie bez rzygania.
Dziś oczywiście kłótnia z matką, potem poczucie winy i wpieprzanie, no a potem co jakby nie rzyganie, rzyganie.
Mam już dosyć, jestem sobą zawiedziona i zmęczona.
Ale za nic się nie poddam.
Muszę sobie jakoś dać radę.
Po prostu muszę.


2 komentarze:

  1. Weź głęboki wdech, może nawet kilka. Daj sobie kilka dni na regulację, a później zacznij od nowa, z jakimś dobrym planem na kolejne dni/tygodnie. Dasz radę! Nie załamuj się tak łatwo :*

    PS. Wszystkiego Najlepszego! Samych pozytywnych myśli!

    OdpowiedzUsuń
  2. Kochanie. Wszystkiego Najlepszego!
    Dużo zdrowia, bo wbrew pozorom jest najważniejsze, szczęścia w życiu i w miłości, spełnienia wszystkich Twoich marzeń, nawet tych najskrytszych i przede wszystkim chudości i wiary w siebie!:)
    Najlepszegoooo<3

    OdpowiedzUsuń