niedziela, 13 stycznia 2013

Life isn't easy.

Co chwila płaczę, nie potrafię się ogarnąć.
Czuję, że przez odstępstwo od diety przytyłam.
Czuję że sobie nie radzę. Czuję się okropnie, nie mam siły.
Mam wrażenie, że całą pochłania mnie rozpacz i depresja. Boję się że wszyscy zauważą moje okropnie czerwone oczy, ale i tak płaczę, nie nie rozumiem dlaczego, ale po prostu płaczę.
W szkole, nie radzę sobie z matmą i nie wiem kogo prosić o pomoc.
Czuję że moje życie to istny KOSZMAR.
Jedyny plus, to brak chęci na jedzenie, jem ale nie żrę tak jak wcześniej( tak bo wcześniej żarłam, ale i tak dobrze że nie rzygałam, bo znowu wróciłabym do bulimii). Jem 2-3 posiłki dziennie średniej wielkości. No i płaczę, czuję się samotna, oczywiście uśmiecham się i udaję że wszystko jest ok.
Ale boję się że w końcu wybuchnę przy kimś i zacznie ze mnie wypływać to gówno, potokiem słów.
Ale co mam powiedzieć? I tak nikt mnie nie zrozumie. Bo ja sama siebie nie rozumiem, a co dopiero ktoś mnie...
Gubię się w labiryncie życia. Dzień zdaje mi się być nocą, noc dniem.
Niby wiem, to stan mojego opłakanego, zrytego umysłu. Lecz ta wiedza nie daje mi się ogarnąć.
Mam wrażenie, że się rozrosłam. Że moje cielsko jest niczym szafa. Że się przelewam.
Mam wrażenie że nikt mnie nie kocha. Pragnę ciepła, miłości, bliskości ale gdy ktoś chce się do mnie zbliżyć to odsuwam się jak najdalej nawet nie zdając sobie z tego sprawy.
Po prostu cudownie, czuję że opuszcza mnie życie z każdym dniem.
Zaczęłam nawet myśleć o próbie samobójczej, wiem że to głupota, ale nie raz mam wrażenie że będzie to cudowny środek na wszystkie moje problemy.
Nie chcę nikogo zawieść, nie chcę. Dlatego lepiej żeby mnie nie było, bo prawie zawsze zawodzę pokładane we mnie oczekiwania i nadzieje.
Nie akceptuję siebie, nie potrafię, brzydzę się sobą.
Jak coś takiego jak ja mogło powstać? Tfu.
Nie wiem co powiedzieć. Mam wrażenie , że taki śmieć jak ja nie zasługuje na życie.
Myślę, że jakbym umarła nikt po mnie by nie płakał.


1 komentarz:

  1. oj płakali by na pewno. dla mnie samobójcy są egoistami, pomyśl o znajomych, rodzinie, teraz Ci się wydaje że mają Cię gdzieś ale tak nie jest. pomyśl czy jakbyś schudła to będziesz szczęśliwa? jeśli tak to weź się za siebie, z jednej strony tak nie wiele trzeba, wystarczy zacząć wytrwać kilka dni a potem jest coraz łatwiej ;-) :*

    OdpowiedzUsuń