Powoli się ogarniam. Jestem zmęczona chorobą i sytuacją w domu. Muszę się pozbierać do kupy.
Nie zapowiada się dobrze. Nic nie zapowiada się dobrze. Chyba muszę zrezygnować z matury bo babka od matmy mnie nie dopuści...
jestem przypadkiem, który z zagrożenia z chemii w klasie z chemią rozszerzoną, wybrnął do 90% na maturze z chemii na poziomie rozszerzonym. Zabraniam Ci się poddawać. http://pretty-perfection.blogspot.com/
Hey, nie dawaj tak szybko za wygraną. Walczy się do samego końca, zapomniałaś? Poza tym, z reguły wszystko ostatecznie wychodzi inaczej, niż miało wyjść na początku, więc już, głowa do góry i do roboty!
nie poddawaj się, nie rezygnuj z matury! zobaczysz w przyszłości będziesz żałowała! mam nadzieję, że sie pozbierasz, a uwierz mi to jest możliwe, mi się udało jak narazie!!:*
jestem przypadkiem, który z zagrożenia z chemii w klasie z chemią rozszerzoną, wybrnął do 90% na maturze z chemii na poziomie rozszerzonym. Zabraniam Ci się poddawać.
OdpowiedzUsuńhttp://pretty-perfection.blogspot.com/
Hey, nie dawaj tak szybko za wygraną. Walczy się do samego końca, zapomniałaś? Poza tym, z reguły wszystko ostatecznie wychodzi inaczej, niż miało wyjść na początku, więc już, głowa do góry i do roboty!
OdpowiedzUsuńnie poddawaj się, nie rezygnuj z matury! zobaczysz w przyszłości będziesz żałowała! mam nadzieję, że sie pozbierasz, a uwierz mi to jest możliwe, mi się udało jak narazie!!:*
OdpowiedzUsuńnie poddawaj się, zwłaszcza z maturą. Walcz! Dasz radę, musisz uwierzyć w siebie!
OdpowiedzUsuń