wtorek, 25 grudnia 2012

Snow is the best thing in winter season!

Uwielbiam śnieg! Wczoraj wzięłam się  za lepienie bałwana i wzięłam z siostrą udział w bitwie na śnieżki. Było super. :)
Co do produktów jakie jem to dzisiejsze śniadanie to był kefir naturalny dodałam do niego suszone śliwki no i chciałam dodać otręby ale nie ma w domu :( Trzeba przejść się i je kupić są dobre na perystaltykę jelit. Do tego kromka razowca z serkiem topionym i porem no i kawa.
Staram się jeść zdrowo, naturalne jogurty z dużą zawartością białka, warzywa, owoce itp.
Czasami wpadnie coś niezdrowego, wiadomo ale generalnie jest ok.
Chcę tym razem schudnąć zdrowo.
Przyznam, kusi mnie świat głodówek, wymioty kiedyś bez nich żyć nie mogłam!
Teraz staram się ogarnąć i racjonalnie, zdrowo odżywiać.
Ćwiczenia. Eh. Nie warto gadać. Głównie to na drążku się podciągam.
Waga, wiadomo będzie spadać powolutku, ale za to bez efektu jojo.
Najbardziej nie mogę przeboleć, że nie mamy choinki, no ale cóż.
Zawsze uwielbiałam ubierać choinkę i siedzieć pod nią gdy lampki były na niej zapalone, a za oknem padały miękko płatki śniegu.


5 komentarzy:

  1. dobrze że zdrowo się odżywiasz, może schudniesz wolniej ale skuteczniej a po za tym organizm za takie dobre traktowanie ci się odzwdzięczy. sczęściara, u mnie już niestety sniegu nie ma :( trzymaj się ciepło ♥

    OdpowiedzUsuń
  2. Też nie mam choinki w domu w tym roku, nie martw się za rok też będą święta;)
    Trzymaj się <3

    OdpowiedzUsuń
  3. dużo lepsze jest zdrowe odżywianie niż wymiotowanie!
    ha, trzeba się wybrać na bitwę na śnieżki...
    Dasz radę powoli powolutku :*

    OdpowiedzUsuń
  4. gratuluję z okazji odżywiania :) czemu nie macie choinki? u mnie śniegu nie było i nie ma ;/ porażka gdzie ja mieszkam, ponoć na południu PL blisko gór, haha...

    OdpowiedzUsuń
  5. wybrałaś dłuższą drogę, ale zdecydowanie lepszą. na pewno bardziej się opłaci. powodzenia! :)

    OdpowiedzUsuń